Konkretnie, czyli gdzie i kiedy?

Po małym wprowadzeniu napisanym przez Kingę czas na trochę szczegółów :)

Nasza podróż rozpocznie się 31 lipca 2013  i przez trzy kolejne miesiące podróżować będziemy po Azji Południowo-Wschodniej. Naszym głównym celem jest Indonezja, w której spędzimy 80 dni, odwiedzimy również Tajlandię (8 dni) i Malezję (2 dni).

Czemu akurat Indonezja?

W okresie, w którym się tam wybieramy panuje pora sucha, co znacząco wpływa na komfort podróżowania. Jeśli chcielibyśmy wybrać się w inne regiony Azji (np. Wietnam, Laos) najlepsze warunki panują tam między grudniem, a majem, więc wyjazd by się znacząco odwlekł. A my chcemy jechać już zaraz!:P Ale spokojnie, jeszcze się w tamte regiony zapuścimy:)

Jednak to, co najważniejsze to fakt, że Indonezja jest niesamowicie pięknym i różnorodnym krajem. Krajem, który leży na 17 tys. wysp z czego na ok. 11 tysięcy jest zamieszkanych. Z jednej strony rajskie plaże i tropikalne puszcze, a z drugiej tętniące życiem miasta i ogromny dorobek kulturowy. Bajeczna pogoda, dzikie zwierzęta, rafy koralowe, bezludne wyspy, czynne wulkany, buddyjskie świątynie, pyszne jedzenie, przemili ludzie i wiele, wiele więcej – to cała Indonezja. Dlatego tam jedziemy.

indonezjaŹródło: picnic2indonesia.blogspot.com

Gdzie będziemy?

Wyruszamy 31 lipca samolotem z Warszawy do Bangkoku (z przesiadką w Dubaju). W Bangkoku zostajemy półtora dnia i lecimy prosto do Indonezji na Sumatrę. Tam w mieście Medan zaczyna się nasza przygoda. Na Sumatrze planujemy zostać około trzech tygodni i z miasta Padang przelecieć na Jawę do Yogyakarty. Dalej lądem i promem na Bali. Na Jawie spędzimy pewnie trochę ponad tydzień, a na Bali i w okolicach (Lombok, Gili, Rinca) kolejne 2-3 tygodnie. Potem samolotem przelatujemy na Sulawezi gdzie zostaniemy około miesiąca. W drogę powrotną ruszamy samolotem z Makassar na Sulawezi i lecimy do Kuala Lumpur w Malezji. Tam zostajemy dwa dni i lecimy z powrotem do Bangkoku. W Tajlandii spędzamy jeszcze około tygodnia i wracamy do mroźnej Polski na 1 listopada :P Tak to z grubsza wygląda :) W poprzednim poście jest mapka, która mniej więcej obrazuje to co opisałem.

OrangutanŹródło: foter.com