Minął już miesiąc od naszych wakacji. Choć nie był to wypad na drugi koniec półkuli, to jednak widoki i wrażenia były niezapomniane. Cypr, bo o nim mowa przyjął nas dosłownie bardzo ciepło i pozwolił wiosnąContinue reading
Autor: Kinga
LEŃzarote cz. II
Czytaj część pierwszą W zwykły „roboczy” dzień czas potrafi ciągnąć się jak ślimak, a czasem niemal stanąć w miejscu. Weźmy na przykład takie piątkowe popołudnie, kiedy do wyjścia z pracy została nam już tylko godzina.Continue reading
LEŃzarote czyli lenistwo na Wyspach Kanaryjskich
Gdy w Polsce temperatura zaczęła niebezpieczne spadać, a zamiast złotych liści spadały złowrogie krople deszczu postanowiliśmy się ratować. A jak to często bywa, najlepszym ratunkiem okazała się ucieczka. Odbyło się bez większych dramatów, nerwowego bieganiaContinue reading
Gruzja
Trudno wraca się do podróży, które dawno już minęły…..no chyba, że były takie przyjemne, jak ta do Gruzji. Ulatują miejsca, nazwy, imiona. Była Gruzja, Bogusz, Kinga , Ania, Raku…………chaczapuri, banani………… No i to mniej więcejContinue reading
Czar tropików – wyspy Togian
Wyspy Togian Podróż na wyspy Togian była jedną z najdłużych, które przebyliśmy w Indonezji. Pokonaliśmy ponad 500 km lądem. Przy indonezyjskich stanach dróg, a raczej piaszczystych bezdroży, podróż zajęła nam aż dwa dni. Na początkuContinue reading
Polowanie na smoki
Półmetek Na samym początku chciałabym zaznaczyć, że właśnie minął nam półmetek podróży! No i o dziwo jakoś mocno się nie ekscytujemy, może dlatego,że słońce tak mocno przegrzewa i ciężko się skupić na myśli, że powrótContinue reading
Zstąpienie do piekieł i niezła siara, czyli z Yogyakarty do Ijen
Z pięknej i w dużej części dziewiczej Sumatry polecieliśmy na Jawę, najbardziej zaludnioną wyspę Indonezji – 130 milionów mieszkańców. Postanowiliśmy ograniczyć przeciskanie się przez zatłoczone uliczki Jakarty i prosto udaliśmy się do z kulturowej stolicyContinue reading
Bukittinggi
Jakoś tak ciężko zabrać się do pisania, gdy na zewnątrz praży słoneczko, a w głowie kołacze się myśl, żeby raz jeszcze ruszyć na bazarek z batikowymi ciuchami, potargować się z ulicznymi sprzedawcami (tak, tak BoguszContinue reading
Owoce prosto z nieba – Berestagi, Parapat, Tuk tuk
Dziś mija nam szósty dzień pobytu na małej wysepce / półwyspie Tuk tuk położonej przy największym jeziorze w Azji południowo-wschodniej Toba (100km długości i około 500 metrów głębokości). Co tu robimy i jak nam toContinue reading
Trzy dni, trzy loty – czyli w drodze do dżungli
Ruszamy Wreszcie, 14:45 wybiła. Siedząc wygodnie w fotelach Airbusa 330 oderwaliśmy się od ziemi. W trakcie lotu nie było miejsca na nudę, co chwilę obsługa samolotu przychodziła do nas oferując najróżniejsze napoje (mają całkiem porządneContinue reading
Nadgorliwie i z igłami
Zostały nam jeszcze 2 miesiące i 8 dni do rozpoczęcia wyprawy. Czas szybko ucieka, a my ciągle mamy jeszcze wiele spraw do załatwienia. Obecnie jesteśmy na etapie szczepień. Bogusz czeka naContinue reading
Bagno po kolana i bezzębny krokodyl
Ahoj, witamy, dzień dobry lub noc dobra, bez względu na to kiedy i gdzie czytacie tego posta, życzę Wam dużo cierpliwości i optymizmu, bo będzie już tylko lepiej! Od razu musimy zaznaczyć, że nie jesteśmy wytrawnymi podróżnikami,Continue reading